Kolejne dni upływały nam głównie na pracy. W szpital było mnóstwo roboty, a nasze grafiki zupełnie się nie pokrywały. Rzadko mieliśmy czas dla siebie. Jak wracałam z pracy to Piotr do niej wychodził i odwrotnie. Strasznie mnie to irytowało ale trzeba było jakoś to przetrwać. Małżeństwem byliśmy już prawie miesiąc, a jeszcze nie mieliśmy podróży poślubnej. W sumie to sama nalegałam na jej przełożenie ale nie myślałam, że o aż tak długi czas. Rozmawiałam o tym z Piotrem ale jakoś nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego terminu. Albo ja miałam zaplanowane ważne operacje, albo Piotr. W tym tygodniu była u nas córka Piotra przez co znów musieliśmy odłożyć wyjazd. Ciekawość mnie zżerała, a Piotr nic nie chciał powiedzieć. Twierdzi, że dowiem się w swoim czasie gdzie mnie zabiera. Kilka dni temu nawet się pokłóciliśmy o to.
-Hana!-usłyszałam za plecami głos ukochanego. Podszedł do mnie i dał mi małego całusa. Wiadomo, że to mnie nie zadowalało ale przecież nie wypadało całować się na środku szpitalnego korytarza.
-Masz chwilę?-zapytał tym swoim chropowatym głosem, który położył by na kolana nie jedną dziewczynę.
-No nie bardzo..-skrzywiłam się. -Zaraz mam kolejną pacjentkę.
-No to jestem zmuszony wypić poranną kawę w samotności. No chyba, że spotkam jakąś ładną dziewczynę w bufecie i zechce mi towarzyszyć.
-Chyba żartujesz? -udałam oburzoną. -Przyjmę Panią Anie i może znajdę dla Ciebie kilka minut.
-Może?
-Na pewno. Za 15 minut w bufecie- posłałam mu ciepły uśmiech i udałam się do swojego gabinetu.
Nie minęło nawet 10 minut, a ja już czekałam na Piotra. Moja pacjentka przyszła tylko na kontrolną wizytę i wystarczyło samo usg. Maluch rozwijał się prawidłowo.
Zanim doczekałam się męża zamieniłam kilka zdań z panią Marią. Prawda jest taka, że ona potrafiła rozbawić nawet najbardziej ponurego człowieka. Może dlatego wszyscy ją tak bardzo lubili. Dodatkowo mimo, że już miała swoje lata, świetnie gotowała, a w jej bufecie trudno było znaleźć wolny stolik.
-Jestem- Piotr przysiadł się do mnie.
-Zamówiłam Ci kawę. - odparłam, wskazując na panią Marię, która właśnie szła w naszą stronę z dwiema filiżankami.
-Dziękujemy- posłałam jej ciepły uśmiech.
-Co?- zapytałam gdy zauważyłam że Gawryło przygląda mi się od dłuższej chwili.
-Nic.. Po prostu nie mogę się napatrzeć na swoją piękną żonę.
-Nie przesadzaj..-aż przekręciłam oczami.
-Ostatnio spędzamy ze sobą coraz mniej czasu. Ciągle się mijamy..-
-Wow. Wreszcie zauważyłeś .-odparłam sarkastycznie. Może i nie powinnam tak się zachowywać ale miałam wrażenie, że dla niego jest to obojętne.
-O co Ci chodzi?- zapytał, odkładając filiżankę.
-O nic..-uciekłam wzrokiem.
-Znów ta sama sprawa, tak? Wyjazd?
-Piotr, czy ty naprawdę nic nie rozumiesz? To nie chodzi o żaden głupi wyjazd ale ostatnio w ogóle się nie widujemy. Nie dość, że nasze dyżury nie współgrają to ty bierzesz jeszcze dodatkowe za Adama.
-Przecież wiesz że musi opiekować się chorą matką. Wypada pomóc kumplowi.
-Dobra, rób jak chcesz. Ja po prostu Ci mówię, że mam dość.
-Hana..-złapał moje dłonie i gładził je opuszkami palców. -Niedługo to się zmieni, obiecuję. Za dwa
-Ciągle tak mówisz. A ja nawet nie pamiętam kiedy spędziliśmy razem wieczór.
-Przepraszam i obiecuję, że..- nie zdążył nawet dokończyć, weszłam mu w słowo.
-Nie Piotr.. Zacznij działać a nie tylko obiecujesz.-Wstałam i szybkim krokiem opuściłam bufet.
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy! ♥ Jesteście niezastąpieni, oby tak dalej!~~
Next może trochę niedopracowany bo na szybko pisany ale nie mogłam pozwolić byście dłużej czekali :)
Chyba wiecie co robić? Komentujcie! ♥
Tego się nie spodziewałam! Takie jest życie. Nie wiem dlaczego, ale z tą sytuacją skojarzył mi się tytuł filmu: "Kobiety pragną bardziej". Nie wiem czy trafnie, bo jakoś nigdy nie złożyło się abym miała czas na jego obejrzenie. Kobiety chyba pragną obecności, wdpierania, po prostu bycia. Moim zdaniem ujęłaś to wszystko w tym rozdziale.
OdpowiedzUsuńPosdrawiam
super! :D
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next
OdpowiedzUsuńŚwietne jak najszybciej nexcik
OdpowiedzUsuńBardzo fajne noemoge sie doczekać nocy poślubnej
OdpowiedzUsuńbyla juz xD
UsuńSuper czekam na next. Jesteś poprostu mistrzynią w pisaniu tych opowiadań
OdpowiedzUsuńŚwietne. Szkoda że teraz tak mało czasu ze sobą spędzają. Mam nadzieje że później będzie jakiś dobry HOT
OdpowiedzUsuńBardzo fajowe :)
OdpowiedzUsuńBłagam o jak najszybszy next. I bardzo fajne ci wychodzą te opowiadania mogłabyś pisać scenariusze do tego serialu. Widać że bardzo się starasz :D
OdpowiedzUsuńCudoooooo rób tak dalej
OdpowiedzUsuńBOMBOWE!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJeeej super bardzo ciekawe niemoge doczekać się nexta
OdpowiedzUsuńCudowne *.*
OdpowiedzUsuńSuper ci wychodzą te opowiadania. Kiedy wkońcu ta noc poślubna
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci wychodzą te opowiadania. Kiedy wkońcu będzie ta noc pośkubna?
OdpowiedzUsuńBeautyfully :)))))
OdpowiedzUsuńSuuuuper. HaPi forever
OdpowiedzUsuńFajne next....
OdpowiedzUsuńSuper ten next nieprzejmuj sie. Fajnie by było jak by w następnym nexcie było takie długie hot
OdpowiedzUsuńŚwietne oby tak dalej
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nexta ;) Zaraz zapewne się pogodzą i będzie haapy :D/xyx
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next.
OdpowiedzUsuńTo się porobiło czekam na next
OdpowiedzUsuńCzekam jak zawsze na nexta :D A ta część niby taka zwykła , ale jednak wyjątkowa :) Tylko proszę postaraj się dodawać częściej nexty , ja wiem , że to nie jest takie proste , ponieważ sama mam bloga , ale postaraj się :) Jak zawsze pozdrawiam i CZEKAM NA KOLEJNĄ CZĘŚĆ
OdpowiedzUsuń/Kate
Next czekam na niego
OdpowiedzUsuńNEXT
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj jakiś next
OdpowiedzUsuńnext dodasz coś plisss
OdpowiedzUsuńKiedy pojawi sie ten next
OdpowiedzUsuńzrob zeby Hana byla w ciazy :D
OdpowiedzUsuń