wtorek, 22 lipca 2014

Opowiadanie 2 cz.44

Pierwszy tydzień naszego życia małżeńskiego był jak z bajki. Kolacje, czułe słówka, wyznania. W szpitalu ciągle składali mi gratulacje i życzyli szczęścia.
Z Piotrem spotykałam się praktycznie podczas każdej przerwy. Oboje uznaliśmy, że na razie odłożymy trochę w czasie naszą podróż poślubną. W szpitalu było spore zamieszanie i nie wypadało nam prosić Stefana o kolejny urlop.
Dzisiejszy dzień był strasznie wyczerpujący. Prawie 8 godzin spędzonych na bloku dawało o sobie znać. Przyznam, że ledwo trzymałam się na nogach.
Gdy wybiła godzina 18, spakowałam swoje rzeczy i udałam się na parking gdzie czekał Piotr. Przywitaliśmy się czułym pocałunkiem, po czym Piotr odpalił silnik i ruszyliśmy do mieszkania.
-Zmęczona? -zapytał Piotr, spoglądając na mnie kątem oka.
-Bardzo- przymknęłam oczy i oparłam głowę o tapicerkę.
Usłyszałam jakiś hałas i dopiero w tym momencie zorientowałam się że usnęłam. Zdziwiłam się kiedy zobaczyłam, że leże na kanapie.
-Przepraszam, nie chciałem Cię obudzić -Piotr zbierał z podłogi książki, które zapewne przez przypadek strącił ze stolika.
-Przecież nie musiałeś mnie tu przenosić..-aż przekręciłam oczami. -Mogłeś mnie po prostu obudzić , w końcu taka lekka to ja nie jestem.
-Przestań..-machnął ręką i usiadł nieopodal mnie.
Od razu przysunęłam się bliżej i wtuliłam w jego ramiona. Jego ciepło i zapach pozwalało mi zapomnieć o wszystkim. Przy nim nie martwiłam się o to co będzie jutro.
-Stęskniłem się za tobą- szepnął mi do ucha, lekko je przygryzając. Wiedziałam, że chce mnie tym sprowokować , jednak ja za bardzo lubiłam się z nim droczyć, żeby sobie odpuścić.
-Przecież widzieliśmy się dziś w szpitalu co najmniej trzy razy..
-Dla mnie to zdecydowanie za mało..
-A tak poza tym to daj spokój Oli, ma ciekawsze zajęcia niż tłumaczenie Ci, że teraz jestem zajęta.
-Poskarżyła Ci się? -zapytał Piotr, udając oburzonego. Roześmiałam się gdy tylko zobaczyłam jego minę. Co jak co, ale Gawryło po prostu nie umiał  udawać złości.
Mój śmiech skutecznie stłumił w namiętnym pocałunku. Poczułam jego chłodne dłonie na pośladku i pod bluzką.
-Eeej - oderwałam sie od niego z czego nie był zadowolony.
-Wiesz co?! -skrzyżował ręce na wysokości klatki. -Najpierw sama zaczynasz, a później tak mnie zostawiasz?
-Ja zaczynam ? Ty jesteś naprawdę niewyżyty.. - zniknęłam za drzwiami sypialni.
Długo nie musiałam czekać by Piotr dołączył do mnie.
-Co robisz?-zapytał, widząc jak przesuwam rzeczy na szafce.
-Nie widziałeś gdzieś mojego telefonu?
-Pewnie został w aucie.-powiedział po chwili namysłu. -Zaraz Ci go przyniosę.- już chciał wyjść kiedy to złapałam go za koszulę.
-Przestań, sama sobie przyniosę..-odparłam, zakładając buty. -Nie możesz mnie we wszystkim wyręczać.
-Okeej..jak chcesz..- Piotr wręczył mi kluczyki.
Na dworze nie było już tak ciepło. Sierpniowe wieczory bywały chłodne a nawet zimne.
W błyskawicznym tempie znalazłam się obok samochodu.
Jak się okazało mój mąż miał racje, telefon leżał na przednim siedzeniu.
Gdy zamknęłam samochód i już wracałam  ze zgubą do mieszkania usłyszałam jakiś męski głos.
-Nie nie wierzę. Znów się spotykamy..-odwróciłam się do tyłu by zobaczyć czy ten ktoś mówi do mnie. Nogi mi się ugięły gdy zobaczyłam tego samego chłopaka. Tego, którego spotkałam gdy szłam do Lenki. Automatycznie wzrosła we mnie złość, gdy tylko przypomniałam sobie tamto zajście.
-Śledzisz mnie?- palnęłam pierwsze co mi przyszło na myśl.
-Skąd ten pomysł? -zapytał zdziwiony.
-To może mi wyjaśnisz co robisz pod moim blokiem?-odparłam nieco poirytowana.
-Ty tu mieszkasz? Ale jaja! Mam za sąsiadkę najseksowniejszą kobietę w tym mieście. -na jego słowa cała się zarumieniłam. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że ten bezczelny typ oświadczył mi że jesteśmy sąsiadami.
-Przestań błaznować. Właściwie to dlaczego ja z Tobą w ogóle rozmawiam? Spieszę się. Cześć.-ponownie ruszyłam w stronę bloku. Miałam wrażenie że on cały czas za mną idzie i niestety nie myliłam się. Postanowiłam nie zwracać na niego uwagi.
-To do zobaczenia-rzucił i szybko mnie wyminął. Ja natomiast weszłam do swojego mieszkania, cały czas mając nadzieję, że to tylko głupi żart, że ten facet wcale tu nie mieszka.
Zdjęłam buty i udałam się do salonu gdzie czekał mój mąż. W przypływie emocji nie zważając na nic, rzuciłam telefonem o kanapę. Następnie usiadłam obok zaskoczonego moim zachowaniem Piotra i ponownie dzisiejszego wieczoru wtuliłam się w jego boskie ramiona.
-Co się stało? -zapytał zmartwiony.
-Mamy nowego sąsiada, straszny gbur..
-A mówiłem, że lepiej będzie jak ja pójdę po ten twój telefon.. Tylko zapomniałem, że moja żona zawsze musi postawić na swoim.
-Fajnie to brzmi.- uśmiechnęłam się  lekko.
-Co fajnie?
-Fajnie jak mówisz, że jestem twoją żoną, mężu.- usadowiłam się na jego kolanach.
-Też mi się to podoba..- puścił mi oczko i delikatnie musnął moje usta. Zaplotłam ręce w jego potargane włosy i pogłębiłam pocałunek. Językiem pieściłam jego podniebienie. Nie wiem dlaczego, ale akurat teraz miałam silną potrzebę pokazania mu jak go kocham.
-Teraz już nie mówisz, że jestem nie wyżyty?- zapytał między pocałunkami.
-Teraz nie..-spojrzałam mu prosto w oczy i szeroko się uśmiechnęłam.
Zbliżyłam jego usta do swoich i ponownie pocałowałam.
Przygryzłam jego dolną wargę i przybliżyłam się maksymalnie blisko. Poczułam pod sobą jego nabrzmiałą męskość. Trochę się roześmiałam ale satysfakcjonowało mnie to, że tak go podniecam.
Złapałam go za rękę i pociągnęłam do sypialni. Wiedziałam, że ta noc będzie pełna wrażeń ;)

Przepraszam za przestój ale byłam poza domem i nie miałam możliwości dodania nexta :)
Ta część trochę zwykła ale mam nadzieję, że długością Wam to wynagrodzę :)
Komentujcie bo to najbardziej motywuje do pisania ! :D

13 komentarzy:

  1. świetne czekam na nexta !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie czekam na szybkiego next.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo czekam na następne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. strach się bac o co chodzi z tym typem ; /

    OdpowiedzUsuń
  5. Gbur przyszedł xD Super ;) Niech spróbuję coś odwalić!!! Ja sb z nim pogadam wtedy :D/xyx

    OdpowiedzUsuń
  6. Super dodaj nexta szybko pliss
    /Kate

    OdpowiedzUsuń
  7. Suuuuper dawaj jak najszybciej nexta. Te twoje opowiadania są poprostu super!!!! Najlepsze są momenty hot. Tylko prosze wiem że dajesz dużo hotów ale jakbyś mogła jeszcze troszke więcej i dłuższe bo naprawde zaciekawiają. Ale i tak poprostu piszesz najlepsze na świecie opowiadania o HAPI nie nudzą i wgl....

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzie jest next

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy pojawi się next

    OdpowiedzUsuń